czwartek, 10 grudnia 2009

Ptaszkowo i piernikowo....

Ostatnimi czasy bywa u mnie bardzo aktywnie. Dzieje się dużo i dlatego nie mam kiedy pisać, choć materiałów nagromadziło się sporo do zaprezentowania. Dziś mój wybór padł na ptaszki...
Zaglądałam na różne blogi i podziwiałam z jaką niesamowitą umiejętnością dziewczyny potrafią bawić się dodatkami w domu. Zaczęłam rozbudzać uśpione od dawna potrzeby i pragnienia. Zaczęłam słuchać mojego "chcę". A zechciałam mieć ptaszka. Jako uroczą ozdobę moich czterech kątów. Na "Pchlim" zawsze mi uciekał, mimo, że powracał. Nie udało mi się go złapać.
Oczywiście, kiedy natknęłam się na te ptaszki to wcale, ale to wcale ich nie szukałam. Szukałam foremek do ciastek, bo niesamowitej kolekcji pozazdrościłam Ushii. Foremek nie znalazłam, ale cudne paszki stały się moją własnością.




Jeszcze nie wiem gdzie zawisną. Nie wiem czy razem, czy osobno. Póki cieszą moje oko w kuchni.



Długo i bezskutecznie szukałam ciekawego miejsca na ręcznik papierowy. Kiedyś już byłam bliska kupienia stojącego żeliwnego cudaka, ale zrezygnowałam. Nie byłam przekonana, coś mi mówiło "nie kupuj". Na szczęście, bo dziś w nieoczekiwanym dla mnie miejscu (sklep z herbata i kawą) zobaczyłam to o co mi chodzi. Przeuroczy wieszak z ptaszkiem... Normalnie nie mogę się nacieszyć. No, ale czy można mi się dziwić??





Nie mogę się już doczekać panów od drobnych prac remontowych - zamontują mi to cudo:)

Na każdym z blogów ostatnio zrobiło się słodko, piernikowo, po prostu świątecznie. Prawdę mówiąc na mnie też przyszła pora. Prezentuję zatem przepis na szybki i pyszny piernik.


Składniki:
  • 2 łyżki cukru + szklanka wody
  • 1 szkl cukru
  • 3 jajka
  • 2,5 szkl mąki
  • pół kostki stopiongo masła
  • 1,5 łyżki sody
  • szklanka miodu
  • przyprawa do piernika - opakowanie
  • 2 łyżki kakao
Sposób zrobienia:

Z dwóch łyżek cukru należy zrobić karmel i zalać go szklanką wody. Odstawić do ostygnięcia.
Całe jajka ubić razem z cukrem. Dodać miód. Wymieszać z mąką, przyprawą piernika, kakao, karmelem rozpuszczonym w wodzie, stopniom masłem. Na końcu trzeba dodać sodę. Wlać ciasto do prostokątnej blaszki. Piec początkowo w temp. 180 st C a później zmniejszyć. Po 40 minutach można sprawdzać patyczkiem czy już się nie lepi. Przy suchym patyczku jest gotowe.
Piernik można polać polewą czekoladową:

  • 15 dkg masła
  • 15 dkg cukru pudru
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki wody
Umieścić w rondelku wszystkie składniki. Podgrzewać mieszając aż masło się rozpuści a polewa będzie miała jednolitą lśniącą konsystencję. Polewać ciasto jeszcze ciepłą.

Taka polewa nadaje się do wielu ciast: serników, babek, murzynków itp.

Oto fotka mojego piernika, po którym nie ma już śladu.


4 komentarze:

  1. Czekałam na posta u ciebie z wielkim utęsknieniem. Nareszcie jest!!!!. Pełen ciepła, i tego "chce" które mnie tak bardzo ujęło. Spełnianie marzeń jest czymś czarodziejskim . Ptaszki urocze, pasujące do ciebie. A piernik... wygląda przepysznie, też bym go schrupała szybciutko:) Pozdrawiam czekam na więcej:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetny stojak na ręcznik!!! Mi to sie marzą takie "swojskie" dodatki do kuchni, ale nie można od razu miec wszystkiego ;)
    za przepis piernikowy dziekuję, na pewno wypróbuję, bo tak smakowicie wygląda, że aż chciałoby sie monitor schrupać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wieszaczek bardzo urokliwy i delikatny, super, pozdrawaim ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam po wyróznienie, tak dla zachęty do dalszych wspaniałych działań http://zakatekelizy.blogspot.com/
    Ciągle czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń