No i mamy wieniec adwentowy, jak na przekór nie biały, nie czerwono-złoty, ale fioletowo-różowy :-) Dziś zapaliliśmy pierwszą świeczkę.
Tutaj na stole :) |
a tu jeszcze w trakcie robienia... |
Nasz misiek Staruszek (no może przesadzam, bo ma 10 lat jeno - dostał go pierworodny jeszcze w szpitalu od swojego przyszłego ojca chrzestnego) bierze udział w konkursie u Madeleine. Miśków tam jest mnóstwo, każdy wyjątkowy. Zajrzyjcie koniecznie do galerii i oddajcie głos na ten co wpadł Wam w oko.
A tu nasz misiek:
Tu w towarzystwie młodszego kolegi - miśka, który dostał najmłodszy - też w szpitalu. Od pewnej Ciotki...
Nie ma jak starszy kolega :) |
Dobrego czasu Wam wszystkim życzę!
Kochana dziękuję za nagłośnienie galerii, wejsc mnostwo a mało kto głosuje...Muszę jakos dzis apel zrobic :))) to co kawka teraz???roraty...pamiętam jak chodziła....dzieciaki podrosną będziemy chodzic!!!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, banerek nawet już dałam z boku :).
UsuńNa roratach byliśmy 7ką. Udało się. Ciekawa jestem jak będzie jutro... W Mikołajki zawsze się zrywają, więc nie mam stresu o ten dzień :-)
Też bardzo lubię ten grudniowy czas oczekiwania.
OdpowiedzUsuńMamis, witam u mnie :) Rozgość się :-)
UsuńKochana gratuluję więc,ze udało Wam się z roratami obojętnie jak długo wytrwacie ale ilość osób mnie wprawiła w zachwyt totalny. U mnie z racji pracy różnie jest. Poza tym proboszcz zmienił na prośbę rodziców małych dzieci ,że od kilku lat mamy 3 dni o 18:00 i 3 o 07:00.Ależ miło u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. U moich znajomych też jest ten system 3 msze rano i 3 wieczorem. Dziś znów się udało. A jutro być "musimy". Bo jest niespodzianka ;-)
UsuńKochana jak chcesz wiesz..."poplotkować" to pisz na maila...przytulam :****
OdpowiedzUsuńTobie równiez dobrego czasu!
OdpowiedzUsuńFajny misio!
Śliczny stroik. Zrobiło się bardzo świątecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Tak tu przypadkowo trafiłam, głównie zwabiona tym "czworokątnym" - bo u nas właśnie 4, ale jak się wczytuję w bloga (bardzo mnie wciągnął) to widzę, że jednak nas przebijacie ;-) U nas też dziś wpis roratni, chylę czoło, bo tylko córcia pierwszokomunistka z tatą wyruszyli... Ale też było śmiesznie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetny klimat świąteczny :-)
OdpowiedzUsuńP.S. też mamy sentyment do miśków.