Minęło 14 lat. Dużo i mało. Z punktu widzenia nowopoślubionych, to kawał czas, z punktu widzenia tych, którzy obchodzą 30lecie małżeństwa, nie wspominając o tych z 40letnim stażem.
Ten czas pełen doświadczeń był piękny choć bywało trudno. Nadal uczymy się siebie nawzajem i wchodzimy na coraz głębsze, wyższe poziomy relacji. I cieszy mnie to bardzo.
Najlepszy z Mężów zaskoczył mnie w tym roku bukietem kwiatów, który nawiązywał do mojej wiązanki ślubnej. Jak na maj przystało składała się z konwalii, białych tulipanów, frezji, narcyzów...
A to mój tegoroczny rocznicowy bukiet.
Wszystkiego najlepszego! Niech Pan Bóg Wam błogosławi na dalsze lata!
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami
Joanna
www.podrodzinnymdachem.blogspot.com
Dziękuje Joasiu, bardzo dziękuję :-)
UsuńWszystkiego naj :) My także świętowaliśmy " czternastkę" :)
OdpowiedzUsuń:-) czternastka jest fajna :-)
UsuńPrześliczne kwiaty! Gratuluję, mamy ten sam staż :-)
OdpowiedzUsuń