środa, 3 marca 2010

Kamienica ;)

Bynajmniej nie chodzi o budynek....


Wczoraj byłam na wykładzie w szkole naszego syna. Wykład był tylko dla mam i poruszał trudny temat: "jak pomóc mężowi być dobrym ojcem?". Wykład prowadziła Ania Wardak - www.wardakowie.pl, mama siódemki dzieci. Było poważnie i było do śmiechu.
Szczególny fragment przypadł mi do serca z wczorajszego wkładu - dotyczył relacji żona-mąż. Zapominamy, że mężczyźni są wzrokowcami, więc musimy być atrakcyjne. Nie ważne ile masz dzieci, dla męża musisz być atrakcyjna, nie nakładaj przy nim maseczki, papiloty nakręcaj jak już zaśnie i nie chodź w wyciągniętym dresie. Mąż, który w pracy otacza się zadbanymi kobietami doznaje szoku poznawczego widząc zaniedbaną żonę. Jeden tekst rozśmieszył mnie bardzo, a z drugiej strony to czysta prawda: inwestujcie w kosmetyki, bo to nie zbytek, to inwestowanie w miłość bliźniego :). Po salwie śmiechu usłyszałyśmy kolejny: Kamienica im starsza, tym więcej renowacji potrzebuje!!!
Zatem moje drogie, będę się starała być bardziej SUPERLASKĄ niż MAMUŚKĄ.

Słonecznego, miłego dnie :)

13 komentarzy:

  1. Jak zwykle wspaniale napisane!!!! Właśnie jak często my mamy zapominamy, iż najpierw mamy być wspaniałymi żonami. Poświecamy sie dla dzieci tak bardzo , iż czasu na zadbanie nam braknie. Ja walcze o "siebie" juz jakiś czas, ale raczej z marnym skutkiem. WIęc fajnie wiedzieć , ze ktoś też walczy. Mam nadzieje ze teraz łatwiej mi bedzie stać sie "super laską"
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki świetny pomysł z takimi wykładami! Jest ich więcej? Kto zajął się ich organizacją? Właśnie tak można dotrzeć do ludzi, nawet w kontekście wczorajszych dyskusji...Dla rodziców, matek, ojców... Tylko trzeba człowieka, który na to wpadnie, zorganizuje, poświęci się.... niewielu na to stać...
    A z tą kamienicą to święta prawda :D niech facet wie co MA - ale trzeba to robić głównie dla siebie! - przecież o ile lepsze jest nasze samopoczucie kiedy się wykąpciamy, wysmarujemy wszystkim co jest pod ręką, wyfryzujemy, zrzucimy te dresy na konto czegoś zwiewnego (zwłaszcza,że wiosna nadciąga :))...sam się uśmiech pojawia na gĄbce :) TRZA pokazać to co w środku - na ZEWnątrz (a czasem odwrotnie ;) ale elastycznym TRZA być :)
    pozdrawiam ciepło
    Kamienica w dobrym stanie (jednak przeróbki mile widziane)

    OdpowiedzUsuń
  3. Monika, te wykłady są w naszej szkole - szkole społecznej. Mamy na różne tematy, dotyczą wychowania dzieci, naszych postaw. Były np. "Potrzeba czy kaprys?", "Jazda bez trzymanki - wychowanie do wolności". A nasza szkoła to projekt edukacyjny: www.sternik.edu.pl
    Jeśli chodzi o wkłady Ani i Janusza Wardaków, to oni prowadzą w całej Polsce różne wykłady, warsztaty. Zajrzyj na ich stronę. Warto. Tam są też materiały do pobrania.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja bardzo feministycznie napiszę. Czemu tyle się trąbi o tym, żeby "robić dobrze" dla swoich mężów? Tylko oni jakoś po ślubie zapominają o tym, że ich żony są kobietami :P Czy są wykłady dla facetów, jak pielęgnować relacje mąż-żona? Czy gdzieś piszą, że rozwalania się z gazetą przed telewizorem nie jest szczytem ponętności? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga! Są! Oczywiście, ze są :) Tylko, ze to my, kobiety, mamy tendencję do stawiania na pierwszym miejscu dzieci zamiast mężów. Oczywiście nie wszystkie, ale większość tak. Mężczyzna, żeby uszczęśliwiać kobietę musi jej przede wszystkim słuchać. Aktywnie słuchać. Po 70 razy tego samego :) Uwierz mi, w jego przypadku to olbrzymie poświęcenie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze mały dopisek dla AgiB. - nie wszyscy słuchają, rozumieją i kobiety są wtedy nieszczęśliwe.
    A jeśli chodzi o dbanie o siebie, to nie każda z nas, kobiet to potrafi - kwestia wzorców wyniesionych z domu. Najnormalniej o tym zapomina, nie uważa za istotne. Bo ważniejszą rolą staje się rola "mamuśki".

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie proste wydaje się a jak często o tym zapominamy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Swoją droga to myśle że i mamami jesteśmy lepszymi będąc zadbane. A żonami nA pewno. Być kobietą, być kobietą...
    Też mam 4 dzieci i też staram się byś superlaska;););)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj :) Ja trochę z innej beczki :P nie wiem jak bezpośrednio napisać emaila do Ciebie, bo nie znalazłam na stronce odnośnika... Zauważyłam Twój komentarz przy candy Penelopy z prośbą o wyjaśnienie jak umieszcza się na stronce info. Ja robię tak: najeżdżam na "DOSTOSUJ", później "DODAJ GADŻET", wybieram opcje "ZDJĘCIE". W tytule, np. CANDY U PENELOPY, podpis, np. do 29 marca, link kopiuję ze stronki, a zdjęcie zapisuję najpierw na kompie i później dodaję. Na koniec "ZAPISZ" i gotowe :) Mam nadzieję, że Ci się moja instrukcja przyda :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. jesli pozwolisz 'kupuje' ten tekst o renowacji kamienicy:)))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Święta prawda, Twój post dał mi trochę do myślenia :-)
    Pozdrawiam serdecznie
    koronka

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, wszystko się zgadza, ja tak robiłam przez kupę lat, piękna w tym domu chodziłam,że aż strach, rabatki nieomalże w szpilkach pieliłam, a nie w drewniakach...i co...wkurzyłam się ,że mało wygodnie i włożyłam dres...mój Misiek chyba slepy jakiś, bo jakby, nie zauważyłam,żeby to coś zmieniło, ja w ogóle zastanawiam się, czy on wie jakie ja mam ubrania...chyba nie, jak nic ,że to odmieniec jakiś jest!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń