wtorek, 14 lipca 2015

Gadka - szmatka

Dziś inaczej. Dziś co powiedziały ostatnio dzieci. Napiszę, bo inaczej zapomnę a tak zostanie dla potomnych na pamiątkę.

Wieczór, nawołuje Piąty (4,5l):
- Mamo, mamo, chodź!
- No już jestem, synku.
- Gdzie byłaś tak długo?
- Nogi myłam...
- Wszystkie???
- Ano wszystkie. A ile ich mam?
- No dwie. Dobrze, że nie jesteś ośmiornicą...


Jedziemy autem, rozmawiamy o podróżach, wakacjach. Blondi, czyli Czwarta (7lat):
- A gdzie jest dalej do Gorlic, czy do Białogóry?
- To zależy między czym a czym, córeczko.
- No, między Gorlicami a Białogórą!


Piąty pokłócił się z Trzecim (8 z konkretnym hakiem), doszło do bitki jak to między chłopakami. Przychodzi do mnie i mówi:
- No ja z nim pogadać muszę, czy ja zabawką do bicia jestem czy co???


4 komentarze: